Ile razy musisz się oparzyć?

Parę godzin poświęciłam na nauczenie się warkoczy. Mnogość wzorów strukturalnych i ażurowych jest oszałamiająca. Bardziej, mniej skomplikowane, ale wszystkie piękne. Pomyśleć tylko, że każdy pojedynczy wzór zależy od tego jak zrobimy pętelkę! Tak niewiarygodnie prosta sprawa…

Oj, chyba za bardzo odjechałam… a miało być o rękawicach kuchennych i warkoczach. Co ma jedno do drugiego zapytacie? Otóż warkocz, potrzebny by zrobić zdobną tasiemkę. Wykończę nią rękawice kuchenne. Mówimy dość poparzonym dłoniom! Też z tego powodu, uczyłam się pikować i szyć na maszynie.

ochr2Oczywiście, można zrobić ochraniacze na drutach czy szydełku, ale to nie to samo, co rękawice. Poza tym, już takie popełniłam. Z rękawicami wiąże się jeszcze jedno: poziom trudności, a trudności bardzo lubię… pokonywać! 

Na obecnym etapie mam przygotowane, rękawiceskrojone i przepikowane części na rękawice. Tasiemka jest w procesie tworzenia, pozostanie jeszcze tylko wszystko razem połączyć.

Muszę się pospieszyć, zbliża się sezon na pieczenie pierników i rękawice będą jak znalazł.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *