W niedoczasie

Znacie ten stan?

Ciągła gonitwa, wydarzenie za wydarzeniem, robótka za robótką. Tylko czasu brak, by to wszystko zapisać. Nawet dokumentacja fotograficzna powstała, ale nie ma chwili by na spokojnie usiąść i wszystko zapisać.  Dobrze, już przestaję psioczyć 😉

Podsumowując, było bardzo pracowicie i energetycznie, zarazem – mam nadzieję, że już 3 września będzie to widać podczas Praskiej Strefy Twórców i Targów Sztuki i Rzemiosła Artystycznego organizowanej przez Galerię Uległą. Nie ukrywam, jestem trochę przejęta.

Jednak do soboty jeszcze parę dni i oczywiście kilka spraw do ogarnięcia. 

Nie zwlekając dłużej, wszystkich Warszawiaków i Tych w stolicy przejazdem, zapraszam serdecznie w sobotę 3 września od godziny 14.00 do 20.00 na kiermasz i wspólne świętowanie na ulicy Ząbkowskiej na warszawskiej Pradze.

Do zobaczenia 🙂

Ojcowskie inspiracje

Wakacje czas na odpoczynek, podróże mniej lub bardziej sentymentalne oraz szukanie inspiracji. Tak tegoroczne lato obfitowało w te ostatnie. Wracając z Południa za namową Ojca rodziny- Pana Męża mego- wstąpiliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego ( stąd ten przewrotny tytuł :)).

Niemalże każdy Polak w jakimś momencie swojej edukacji natrafił na fotografie Maczugi Herkulesa czy Bramy Krakowskiej. Już same fotki robią wrażenie, a osobiście stanąć pod Maczugą: zobaczyć i poczuć jej ogrom, potęgę… niezapomniane!

herkules1

Jednak jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę: roślinność- jej kolory, formy i nieprawdopodobne wręcz miejsca, w których można ją znaleźć. Połączenia świeżej zieleni, bieli i czerwieni; brązy szarości żółcie i zieleń, a czasem takie konfiguracje, które nie przyszły by do głowy. Jedno słowo: z a ch w y t .

brkrak

barwy2

barwy3

Oczywiście należało część tych cudów udokumentować, na szczęście nie ogranicza nas już ilość klatek na kliszy… poszaleliśmy z Panem Mężem – nawet bardzo 😉

Zamieszczam tu tylko kilka dowodów owego szaleństwa 🙂