Kici, kici

Dużo frajdy sprawiło mi wymyślanie i robienie tego… chyba jednak płaszczyka. Wszystko zaczęło się od tej fotografii. http://https://www.mybaze.com/pl/product/485761/cocoonbear  Znajoma przesłała zdjęcie kokona- pidżamy, szlafroka-trudno jednoznacznie określić.

Oczywiście w miarę postępu prac, projekt zaczął ewoluować. Przede wszystkim miało być na drutach, czarne i bez suwaków i zamków, jasne da się zrobić… Jakiś czas potem- lejące, jeszcze póżniej: miało być sexy- ha, ktoś pomyśli:” włóczka i sexy? Pomyłka!” Z tego też udało się wybrnąć i dzisiaj prezentuję z dumą  płaszczyk Kici,kici 

ol

Całość zrobiona z Alize lino- mieszamki lnu i wiskozy, zużyłam około 55 dag, druty 4,5.

Podsumowując, inspiracje różnymi drogami chodzą 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *