Wszystko kwitnie! I wszystko pachnie! Łącznie z lawendą na balkonie 🙂 Po zeszłorocznych i wczesnowiosennych niepowodzeniach wychodowania własnej, złamałam się i kupiłam doniczkę lawendy od ogrodnika. Pięknie kwitnie, zobaczymy co będzie dalej…
I właśnie z tej okazji i jeszcze ze względu na opóźnienia w dostawie wełnianej- zupełnie z nienacka powstały trzy lampiony.
Kwiatowe, wełniane, szydełkowe. Jak myślicie, będą się podobać na Kiermaszu?
Powstała, wcale nie letnia, chusta. Jak widać też kwiatowa.
Jak donoszą źródła domowe, eksperyment z cyklu:” potrafię” przebiegał bez zakłóceń i zakończył się -według źródeł- pozytywnie. 🙂