Mix z końcówek

Mam pełne pudło różnych końcówek, co jakiś czas zaglądam tam i bywa, że rodzi się jakiś pomysł. Czapka, opaska, szal, pasek, ale tym razem sweter. Reglan z podwójnym wykończeniem dekoltu. Zebrałam całą włóczkę z alpaki ( ggh i Rovan), jeden spory motek merino ( Lana Gatto i Malabrigo) , wszystkiego około 250-300 g. Istotne by każda z wybranych włóczek miała podobną grubość, dzianina jaka powstaje jest jednorodna, zmienia się jej kolor, ale nie grubość.

Pomysł był taki, by do dwóch podstawowych kolorów wplatać trzeci. W ten sposób powstaje wielokolorowy melanż, lekki, puszysty i ciepły. Z pobieżnych rachunków wyszło, że wystarczy mi materiału na sweter w rozmiarze S. Praca drutami 3,5 mm i 5 mm.

Ktoś może powiedzieć, „ryzykownie, praca na trzech nitkach…” zgadza się, trzeba być bardzo uważnym by , żadna z nitek nie spadła z drutów ani by nic się nie poplątało, to da się opanować.

Miałam nie lada zabawę przy dobieraniu kolorów do siebie tak by było interesująco i pasowało do całości. Czy był to trafiony pomysł sami oceńcie.

Nudne? Nie dwukolorowe.

Temperatury trochę spadły. Szal w dwóch kolorach na ukończeniu i nieskromnie powiem, że wyszedł całkiem dobrze.

Gdzieś już wspominałam, że powtarzalność zabija kreatywność. Trochę się tego obawiałam – kolejny szal, ta sama włóczka, ten sam wzór, jedyna różnica to, dwa kolory: czerwony i czarny. I  wystarczyło! Bo kolory łączyć można na wszelkie sposoby i za każdym razem uzyskamy zupełnie inny efekt. Mnie osobiście zależało na tym, by nie nudzić się przy robocie.

Trzeba powiedzieć, że klientka dała mi dość dużo swobody 🙂 Paski czy prążki wydawały się zbyt pospolite… Prosty melanż czerwieni z czernią też nie przemawiał…  Jednak łącząc jedno i drugie… Wzięłam kredki i otrzymałam coś takiegoszkic

Pomysł się spodobał. Szal robi się bardzo szybko i przyjemnie, a wygląda tak 

sza4

Co myślicie?