…Kamizelka…i spódnica

Alpaka Suri, po raz kolejny dałam się uwieść kolorom: zobaczyłam i zapałałam chęcią posiadania i wypróbowania. Delikatna, mięciutka i lekka. Chwilę trwało nim wpadłam na pomysł co z niej zrobić. Cierpliwie czekała w pudełku 🙂

DSC_4175

Powstała kamizelka lub bezrękawnik – i jedna i druga nazwa jest niezgrabna i „trąci myszką”, ale z braku lepszych tak zostało. Na całość zużyłam około 130g obu kolorów, wybrałam nieco grubsze druty niż zalecane bo 4mm przez co ścieg jest luźniejszy. Schemat jest prosty, to prostokąt z dwoma otworami na ręce. Zaczynając pracę miałam obawy czy uzyskam efekt, na którym mi zależało: lekkość. Z pomocą przyszedł ścieg francuski, ale sami oceńcie czy zamiar się powiódł.

kam1

kam2

Następnym wyzwaniem, zdecydowanie trudniejszym było przerobienie sukienki. Tak, tak wyciągnęłam z szafy i przestało się podobać. Włóczka to taki doskonały materiał, z którego można wyczarować cokolwiek się nam zamarzy, a mnie przestała podobać się sukienka. Choć prucie raz zrobionej rzeczy przyprawia mnie o ból serca, wzięłam się w karby i sprułam górę sukienki. Został ażurowy dół. Spódnicy jeszcze nie było w moim repertuarze, jak to mówią: „kiedyś musi być ten pierwszy raz” 🙂 Dorobiłam pasek i po krótkich dywagacjach czy wszyć suwak czy wpuścić gumkę stanęło na gumie.

Spódnica do odważnych należy, jest prześwitująca, ale można temu zaradzić wkładając ciemne rajstopy lub halkę.

lino2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *