Listopadowe zmagania

Na warsztacie miałam czapkę i bardzo, bardzo długi szal. Na zamówienie- w szczególnych kolorach. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak trudno znaleźć włóczkę w kolorze bordo. Bordo podkreślam, nie brąz i nie karmin a bordo, bo takie było życzenie klienta. Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Znalazłam i bordo i brudną żółć- cały czas mowa o kolorach ;-). Klient zaakceptował wybór. Pozostało tylko wymyślić odpowiednie zestawienie.( Rozgryźliście już o jaki klub piłkarski chodzi?) I w tym przypadku pomógł rysunek.

rysroma

 

Sama praca była bardzo przyjemna ze względu na połączenie obu kolorów. Ktoś to naprawdę dobrze wykombinował. 

roma

Na całość użyłam 35 dag włóczki- 30 dag bordowej i 5 dag żółtej. Włóczka akrylowa Scheepjes Colour Crafter. Czapka i szal robiony wzorem ściągacza 1×1 na drutach 4mm. 

Nareszcie lato ;)

Dlaczego z przymrużeniem oka? No cóż… jakimś wielkim znawcą ludzkiej natury nie jestem, skądinąd wiem, że bez względu na warunki atmosferyczne, polityczne, ekonomiczne i jakikolwiek inne-znajdzie się jakiś nasz ziomek, który będzie niezadowolony. Co gorsze, niezadowoleniu będzie głośno dawał ujście, tak by inni go usłyszeli… Czemu? Nie wiem, choć jest jedna obserwacja, którą chciałabym się z Wami podzielić. Gdy brak tematów do rozmowy, to zaczynamy narzekać. Przecież w ciszy nie wypada siedzieć… A temat narzekań… zależy od stopnia naszej zażyłości. Od bardzo ogólnych, jak aura za oknem, do bardzo intymnych (tu wstawcie własne przykłady).

Postanowiłam temu ogólnemu trendowi się przeciwstawić, a ponieważ jest środek lata i temperatury są wymarzone by siedzieć nad wodą, robię szal. Tak, tak nie ma pomyłki- robię szal.

Bardzo spodobał się wzór (fałszywy ściągacz angielski),którego użyłam do zrobienia płaszczyka Kici,kici. Niemalże natychmiast pojawiły się zamówienia na szale.

Półka czeka w kolejce, jej nad wodę ciągnąć nie będę, wybaczcie 🙂

Wracając,  szal jest sporych rozmiarów,tak by można było się nim dokładnie okutać. Użyłam włóczki Alize- mieszanki lnu i wiskozy- bardzo fajny materiał do robótek. Dodatkowym atutem włóczki jest to, że można ją prać w pralce.

sza1

Zabieram się zatem za następny, teraz pora na dwukolorowy 🙂