Pamiętacie półeczkę ze śmietnika? Nadszedł czas by ją skończyć. Upały minęły, ochota do pracy wróciła 😉
Oczyszczoną i oszlifowaną, postanowiłam pomalować czymś, co nazywa się lakierobejcą. Fajna rzecz. Dwa w jednym: jak bejca pozwala zachować rysunek drewna, a lakier -chroni przed brudem i wilgocią.
Dwa dni malowania, czekania na wyschnięcie kolejnych warstw… Gotowa wygląda tak:
Znalazła swoje miejsce w przedpokoju i mam nadzieję, że będzie nam długo służyć 🙂